Obowiązkiem nad polskim morzem dla mnie jest chociaż raz pójść na zachód słońca.
Uwielbiam spacerować nad brzegiem plaży , przyglądać się rozbijającym się falą. Słuchanie szumu morza wrzucanie kamieni do wody jest niezwykle odprężające. Siadamy na plaży i patrzymy się w morzę i czujemy się jak by nie było żadnych problemów. Jeden z lepszych leków na doła.
Na spacer po plaży wybrałam jedną z moich letnich sukienek zakupionych dwa sezony temu na wyprzedaży. Do tego wybrałam kurtkę , którą już dobrze znacie i białe japonki , które czas zastąpić nowymi.Nie brałam ze sobą torebki , ponieważ tak jak już w poprzednim poście wspominałam postanowiłam odciąć się od świata i żyłam 3 dni bez telefonu.
Sukienka : Zara
Kurtka: Mango
Japonki : Botti
wow
OdpowiedzUsuńwow
wow
przepięknie :)